Drastyczny spadek kondycji psychicznej polskich pracowników na przestrzeni ostatnich 3 lat

Raport Wellbee Kondycja psychiczna polskich pracowników

Niemal ⅔ pracowników zauważyło pogorszenie kondycji psychicznej na przestrzeni ostatnich 3 lat. Co piąty aktywny zawodowo Polak korzystał ze wsparcia psychologicznego w ciągu ostatniego roku, a 62% z nich deklaruje potrzebę zapewnienia takiej możliwości przez pracodawców. To tylko niektóre dane z najnowszego raportu Wellbee Kondycja psychiczna polskich pracowników, powstałego we współpracy z ICAN Institute. Wyniki badań nie pozostawiają złudzeń – kondycja psychiczna polskich pracowników wymaga wsparcia, również – a być może przede wszystkim – ze strony pracodawców. Choć wiele firm deklaruje włączenie tej formy pomocy do strategii wellbeingowej organizacji, jej realne wdrożenie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Dane zawarte w raporcie oraz realny obraz kondycji polskich pracowników to problem, o którym warto mówić głośno – zwłaszcza w świetle obchodzonego 10 października Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego.

Kluczowe dane z raportu:

  • 97% zarządzających zauważyło spadek motywacji i zaangażowania pracowników na przestrzeni ostatnich 3 lat;
  • Obniżony nastrój, atmosfera w miejscu pracy, wynagrodzenie, problemy rodzinne i finansowe – te czynniki najczęściej podają pracownicy jako powód spadku efektywności zawodowej;
  • 72% zatrudnionych boryka się z poczuciem niepokoju i lękiem o przyszłość, a 60% odczuwa smutek i bezsilność;
  • aż 33% pracowników w Polsce spełnia przesiewowe kryteria diagnostyczne do dalszej oceny w kierunku zaburzeń nastroju lub zaburzeń lękowych;
  • 18% pracowników korzystało ze wsparcia psychologicznego na przestrzeni ostatniego roku;
  • 62% pracowników deklaruje, że chciałoby, by pracodawca zapewnił dostęp do wsparcia zdrowia psychicznego;
  • Jedynie 30% polskich pracodawców włączyło do strategii wellbeingowej wsparcie psychoteraputyczne;
  • Średni czas absencji z powodu złego stanu psychicznego Polaków wynosi 20 dni w skali roku;

Ponad połowa respondentów deklaruje, że zewnętrzne wsparcie ekspertów z zakresu zdrowia psychicznego wpłynęłoby korzystnie na usprawnienie pracy zespołowej.

Potrzeba wsparcia i… otwarcia

Zdrowie psychiczne to temat, który w polskim biznesie stał się „głośny” w czasie pandemii COVID-19. To właśnie wtedy firmy podejmowały szereg działań, które wspierały mental health pracowników. Zabrakło jednak kontynuacji i wdrożenia długoterminowych strategii – gdy temat przestał być „palący”, inicjatywy na rzecz poprawy kondycji mentalnej w środowisku pracy straciły impet.

Jak obecnie wyglądają realia w polskich organizacjach? Choć mamy dostęp do badań i raportów globalnych, na rynku brakowało do tej pory danych dotyczących rodzimych firm. Firma Wellbee – dostawca narzędzi wsparcia zdrowia psychicznego, postanowiła we współpracy z ICAN Institute wypełnić tę lukę i opracowała raport Kondycja psychiczna polskich pracowników.

Uzyskane wyniki są alarmujące. Z raportu wynika jasno, że problem złego samopoczucia zatrudnionych znacząco wzrósł w ostatnich latach i przełożył się na zdecydowany spadek poziomu motywacji i zaangażowania pracowników. Na szczęście ci ostatni coraz częściej sami o tym mówią, a pracodawcy zaczynają dostrzegać wagę problemu.

Polscy pracodawcy wciąż traktują zdrowie psychiczne pracowników jako część życia, która dochodzi do głosu “po godzinach pracy”. Często wynika to z niewystarczającej wiedzy na temat profilaktyki zdrowia psychicznego, pracodawcy nie są także świadomi konsekwencji, jakie wiążą się z bagatelizowaniem tego problemu. Według McKinsey & Company, aż 75% pracodawców przyznaje, że stygmatyzuje problem zdrowia psychicznego pracowników. Dodatkowo, według tego samego badania, zdrowie psychiczne znalazło się na ostatnim miejscu listy priorytetów pracodawców. To szokujące dane. -zauważa Dariusz Milewski, CEO Wellbee.

W dobie walki o wzrost produktywności

Zmieniająca się rzeczywistość polskiego rynku pracy jest dzisiaj widoczna gołym okiem. Działy HR dwoją się i troją, by zatrzymać pracowników w organizacji, walczą o ich zaangażowanie i motywację. Niestety, wciąż brakującym ogniwem w wielu organizacjach jest wiedza o tym, jak samopoczucie i dobra atmosfera wpływają na efektywność. Temat – zważywszy na wyniki badań – jest ważny, gdyż jedynie niespełna 4% pracowników nie widzi potrzeby wspierania zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia.

Co zatem podnosi efektywność pracy zdaniem samych pracowników? Wciąż pierwsze miejsce zajmuje poziom wynagrodzenia. Zaraz po nim pojawiają się: obniżony nastrój, atmosfera w pracy, trudności finansowe czy problemy rodzinne.

Czasy, w których konieczność utrzymania posady za wszelką cenę była priorytetem, powoli odchodzą do lamusa. Kluczowe w doborze pracodawcy zaczyna być to, czy w miejscu pracy spotykamy się ze zrozumieniem, czy nie jesteśmy ofiarami agresji lub dyskryminacji, czy możemy otwarcie powiedzieć o naszych problemach i czy te zostaną potraktowanie poważnie. -zauważa Dariusz Milewski, CEO Wellbee.

Problem jest coraz poważniejszy, gdyż już 72% pracowników boryka się z poczuciem niepokoju i martwi się o to, co przyniesie przyszłość. Idąc tym tropem, 60% respondentów badania Wellbee przyznaje, że nie jest w stanie kontrolować niepokoju, a tyle samo jawnie mówi o poczuciu smutku i bezsilności. Brak realnego wsparcia w zakresie mental health może przyczynić się do pogłębienia kolejnego poważnego problemu współczesności, jakim jest depresja czy zaburzenia lękowe.

Z badań wynika, że pracownicy chcą korzystać ze wsparcia psychoterapeutycznego zapewnionego przez pracodawcę (62%). Niestety jedynie 30% pracodawców podejmuje obecnie jakiekolwiek działania w tym obszarze.

Siła stereotypu

Podstawę do dalszej diagnozy przesiewowej w kierunku zaburzeń nastroju lub zaburzeń lękowych spełnia dzisiaj aż 33% respondentów badania. Co to oznacza? Że statystycznie w 10-osobowym zespole trzy osoby mogą cierpieć na poważną chorobę psychiczną i powinny możliwie szybko skontaktować się ze specjalistą. Czy to robią? Czy pracodawcy dają im na to przyzwolenie? W obu przypadkach zbyt często odpowiedź brzmi: nie. Najczęściej o swoich problemach psychicznych mówią kobiety i młodzi ludzie, którzy dopiero wkraczają na rynek pracy lub są na nim stosunkowo krótko. Z danych Wellbee wynika także, że co piąty pracownik korzystał ze wsparcia psychologicznego na przestrzeni ostatniego roku.

W przekroju generacyjnym o stanie swojego samopoczucia najczęściej mówią osoby w wieku 18-25 lat. Wśród kobiet w tym segmencie wiekowym, aż 68% spełnia przesłanki do dalszej diagnozy w kierunku zaburzeń lękowych.

Choć problemy natury psychologicznej nie są powiązane z płcią, w Polsce jedynie 28% aktywnych zawodowo mężczyzn również spełnia kryteria przesiewowe do dalszej diagnostyki w kierunku zaburzeń lękowych i zaburzeń nastroju. Patrząc na wiek respondentów, w grupie wiekowej 56-65 lat problem dotyka 26% mężczyzn i 29% kobiet.

Czy to oznacza, że mężczyźni i bardziej doświadczeni pracownicy rzadziej wymagają wsparcia psychologa? Niekoniecznie. W polskim społeczeństwie wciąż funkcjonuje stereotyp “twardego” mężczyzny, który nie rozmawia o emocjach. Z kolei osoby ze starszego pokolenia stawiają wyraźną granicę pomiędzy problemami rodzinnymi a życiem zawodowym, nie są też oswojone z mówieniem o swojej kondycji psychicznej. Brak deklaracji z ich strony nie musi więc oznaczać, że problemu nie ma.

Warto rozmawiać

Stygmatyzacja i stereotypy to nie jedyne wyzwania. Dużym utrudnieniem jest również komunikacja. Nieefektywna, oceniająca i nietransparentna – przyczynia się do obniżenia efektywności i pogorszenia stanu zdrowia psychicznego pracowników. 52% respondentów badania Wellbee – liderów i specjalistów HR – uważa, że komunikacja ma ogromny wpływ na komfort pracowników oraz atmosferę w firmie. Co więcej, aż 96% decydentów i 95% pracowników uznaje ją za najważniejszą kompetencję przyszłości.

Komunikacja i transparentność to w tym przypadku również klucz do destygmatyzacji. Wielu pracowników wstydzi się przyznać do problemów natury psychologicznej w obawie przed wyśmianiem lub niezrozumieniem. Lekceważące podejście liderów do tego problemu nie zachęca pracowników do walki o własny dobrostan.

Pracodawcy często nie zdają sobie sprawy ze skali problemu i tego, że ich pracownicy potrzebują wsparcia w zakresie mental health. Ci z kolei nie mówią o tym otwarcie w obawie przed niepochlebną oceną. W rezultacie błędne koło się zamyka. Co więc warto zrobić?

Pracownicy powinni mieć możliwość otwartej wymiany doświadczeń i swobody rozmawiania o doświadczanych trudnościach. Nie mogą obawiać się o to, że zostaną poddani niepochlebnej ocenie lub co gorsza – zostaną w stosunku do nich wyciągnięte jakieś konsekwencje. Kluczowe jest więc udostępnienie narzędzia, które zapewni nie tylko fachowe wsparcie i materiały samorozwojowe, ale także będzie w 100% anonimowe. Zaangażowanie liderów i Zarządu – to kolejny bardzo ważny element tej układanki. Przykład idzie z góry i to od managementu w dużej mierze zależy, czy temat zdrowia psychicznego będzie w firmie normalizowany. -Wellbee

 

L4 na zdrowie psychiczne

Według danych z raportu Kondycja psychiczna polskich pracodawców co piąty biorący udział w badaniu pracownik skorzystał ze zwolnienia lub urlopu właśnie ze względu na złe samopoczucie psychiczne. Wyniki przerażają, gdyż w skali roku pracownik spędza niemal 20 dni na zwolnieniu lekarskim właśnie z powodu słabej kondycji psychicznej. Licząc dalej – pracodawcę kosztuje to średnio 3 375,76 zł.

Problem jest więc nie tylko poważny, ale i kosztowny. Czy polskich pracodawców stać na takie straty?

Wydając raport Kondycja psychiczna polskich pracodawców, chcieliśmy zwrócić uwagę zarówno pracowników, jak i pracodawców na rosnącą skalę problemu. W raporcie znajdują się nie tylko praktyczne wskazówki, które pomogą wdrożyć fachową opiekę do firm, ale także opis czynników, które realnie wpływają na stan emocjonalny pracowników, jak np. relacje z bliskimi. – zauważa Dariusz Milewski

i dodaje – Udostępnienie pracownikom narzędzi wsparcia zdrowia psychicznego nie musi (i wręcz nie powinno!) kojarzyć się z okrągłymi sumami, które wielokrotnie powstrzymują pracodawców przed wdrożeniem właściwych rozwiązań. Koszt 20-dniowej nieobecności zdecydowanie przewyższa wydatek związany z wdrożeniem narzędzia z zakresu mental health. A absencja to przecież tylko jeden z kosztów, które ponosi pracodawca!

[1] „Zdrowie psychiczne w środowisku pracy” – badanie wśród Pracodawców i Pracowników w ramach kampanii „Zrozum. Poczuj. Działaj!”.